Na naszych oczach sektor handlu rozwija się bardziej dynamicznie niż kiedykolwiek wcześniej. Jeszcze kilka lat temu, sprzedaż przez Internet wiązała się przede wszystkim z transakcjami prowadzonymi na komputerze. Dzisiaj rośnie grono osób, które dokonują zakupów podczas porannej jazdy tramwajem do pracy, czy w kolejce do lekarza. Wykorzystując chwilę wolnego czasu, załatwiają zarówno codzienne zakupy spożywcze, jak i nabywają ubrania, kosmetyki czy drogie wycieczki zagraniczne.
Absolutną podstawą wszelkich działań jest dostosowanie strony pod różne urządzenia mobilne. Technologia RWD (Responsive Web design) zrewolucjonizowała rynek e-commerce, umożliwiając takie zoptymalizowanie kodu strony, aby automatycznie dopasowywał się do różnych rozdzielczości (od komputera, po telefon komórkowy). Zaletą takiego rozwiązania jest jeden projekt strony (bez konieczności osobnego projektowania wersji na telefon i tablet) oraz wspólny adres sklepu, bez potrzeby tworzenia oddzielnej wersji sklepu na subdomenie.
Niezależnie od urządzenia, kupujący chcą mieć pewność, że ich pieniądze są bezpieczne. Zielona kłódka przy adresie witryny powoli zaczyna stawać się standardem na wszystkich stronach internetowych, ale w przypadku sklepów online jest to punkt obowiązkowy. Tak, nawet użytkownicy 5 calowego ekranu zauważą, że połączenie nie jest bezpieczne.
Wszystkie najważniejsze elementy sklepu (menu, wyszukiwarka, koszyk, logowanie) powinny zostać zaprojektowane z myślą o wygodzie i przyzwyczajeniach użytkowników mobilnych. Pewne rozwiązania przyjęły się i są sukcesywnie powtarzane przez kolejne sklepy czy strony. To nie przypadek – czasami nie warto na siłę forsować innowacyjnych rozwiązań. Internauci mobilni przywykli np. do szukania „hamburgerowego” menu (trzy poziome kreski) i wprowadzenie zupełnie nowego sposobu nawigacji może być ryzykownym krokiem. Postaw na intuicyjność, a kreatywność wykorzystaj w innych aspektach sprzedaży.
Oprócz responsywności strony, ważne jest także dopasowanie rozmiarów poszczególnych elementów tak, aby internauci na małych ekranach smartfonów mogli spokojnie obejrzeć zdjęcia i odczytać litery. Zbyt mała wielkość fontu to jedna z najczęściej wymienianych wad sklepów online!
Nie dość, że jest to czynnik rankingowy dla robotów Google (o czym szerzej pisaliśmy w artykule: Szybsza strona, to szybsze wyniki w Google?), to na dodatek długi czas ładowania zniechęca klientów do odwiedzin i kontynuowania zakupów. Przy budowie sklepu mobilnego trzeba koniecznie uwzględnić, że telefony komórkowe i tablety mają mniejsze możliwości niż komputery, a dodatkowo często ich użytkownicy korzystają ze słabszego internetu, oferowanego przez operatora sieci.
Pisanie na urządzeniu dotykowym nie jest tak komfortowe, jak na zwykłej klawiaturze. Wszelkie długie formularze, wymagające wypełnienia kilkunastu okienek, z góry zniechęcają do skorzystania z oferty sklepu. Niech do zakupu produktów wystarczy minimum niezbędnych informacji.
Nikt ich nie lubi, a już w szczególności użytkownicy mobilni. Niestety, bardzo często właściciele sklepów zapominają dostosować je do rozdzielczości innych niż komputerowe. W rezultacie użytkownik telefonu czy tabletu nie jest w stanie zamknąć reklamy, ponieważ widzi tylko część grafiki.
Większość użytkowników mobilnych w Polsce używa Chrome, ale to nie znaczy, że Twój sklep może źle się wyświetlać na FireFoxie czy Operze. Wbrew pozorom istnieją pewne różnice i jeśli zależy Ci na docieraniu do wszystkich, sprawdź dokładnie czy któraś przeglądarka nie ma problemów z wyświetlaniem Twojego sklepu.
Niestety, urządzenia mobilne nigdy nie lubiły się z tą technologią, a sami jej twórcy (Adobe) ogłosili, że od 2020 roku przestaną ją wspierać. Flash nie obsługuje funkcji dotykowych, skraca żywotność baterii i może spowolnić działanie sklepu. A tak, jak pisaliśmy powyżej – szybkość jest jednym z kluczowych czynników w e-commerce.
Jeśli Twój sklep jest w pełni dostosowany do urządzeń mobilnych, niekoniecznie musisz inwestować dodatkowe pieniądze w stworzenie własnej, dedykowanej aplikacji. To może wydawać się kuszącą i prestiżową opcją, ale w rzeczywistości użytkownicy mobilni wcale nie tak chętnie sięgają nawet po darmowe aplikacje sklepów. Zajmują one miejsce na urządzeniu i zazwyczaj mają ograniczone możliwości. Lepiej i szybciej robi się zakupy w zwykłym e-sklepie.
* Dane pochodzą z raportu firmy doradczej PwC „Polacy na zakupach. 5 filarów nowoczesnego handlu”.
Zobacz przykłady dobrze i źle przeprowadzonych migracji.
Pobierz darmowy e-book